Wodowanie promu dla Unity Line

Po zakończeniu prac jednostka będzie pływała w barwach operatora Unity Line z Grupy Polskiej Żeglugi Morskiej.

Prom budowany jest w ramach kontraktu z 26 listopada 2021 r. W myśl umowy Remontowa S.A. wybuduje trzy jednostki typu ro-pax dla spółki Polskie Promy. Dwie pierwsze z nich będą pływać w Unity Line, spółce zależnej PŻM

- Dzięki tej jednostce - pierwszej i kolejnym - będziemy dalej utrzymywali i rozwijali szlak komunikacyjny i transportowy między Świnoujściem a południową Skandynawią, który jest jednym z kluczowych dla Polski - mówi dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej, Andrzej Wróblewski.

- Prezes Soyka marzył, żebyśmy budowali okręty i promy. Dziś to marzenie spełnia się na naszych oczach. Budujemy całą serię okrętów, ale takich promów jak ten, wcześniej nie budowaliśmy. Promu tak dużego, skomplikowanego i nowoczesnego. Podjęliśmy się wyzwania, któremu nie sprostały inne stocznie. Ostatni raz jednostki tego typu powstawały w Polsce ponad 30 lat temu. Nawet poza granicami Polski, stocznie w Europie, które budują takie promy, można dziś policzyć na palcach jednej ręki. Wśród nich jest Remontowa – mówił podczas uroczystości prezes zarządu Remontowa Holding S.A. Adam Ruszkowski.

Będą to jedne z najnowocześniejszych tego typu jednostek na Bałtyku, napędzane czterema silnikami na skroplony gaz ziemny (LNG) ze wspomaganiem bateryjnym w układzie hybrydowym. Zamiast konwencjonalnych śrub napędowych, każdy prom będzie wyposażony w dwa pędniki azymutalne na rufie oraz dwa stery strumieniowe na dziobie, co znakomicie usprawni manewrowanie w portach. Elementy te są już zamontowane na zwodowanym kadłubie.

Statek będzie napędzany dwoma paliwami, w tym ekologicznym gazem skroplonym, który emituje ok. jedną czwartą mniej CO2 niż paliwo klasyczne.

Każdy z promów będzie miał 195,6 m długości i 32,2 m szerokości. Długość linii ładunkowej to 4100 m, a prędkość maksymalna wyniesie 19 węzłów. Promem będzie mogło podróżować 400 pasażerów, załoga będzie liczyła 50 osób.

Projekt koncepcyjny, dokumentację projektową i wykonawczą przygotowało biuro Remontowa Marine Design and Consulting z grupy Remontowa Holding we współpracy z Zamawiającym. Przed przystąpieniem do fazy produkcyjnej przeprowadzono m.in. obliczenia teoretyczne oraz badania modelowe statku w basenie Centrum Techniki Okrętowej SA, potwierdzając podstawowe parametry, takie jak m.in. stateczność, kształt kadłuba, zanurzenie, nośność, długość linii ładunkowej i prędkość.

- Wodowanie odbyło się w sposób nietypowy. Prom został bowiem zbudowany w doku pływającym. Nie zjechał więc do wody z pochylni a został zanurzony razem z dokiem. Ze względu na to, że Gdańska Stocznia Remontowa nie dysponowała tak długim dokiem, żeby można było go w całości zbudować na doku, więc został zrobiony metodą, którą oni stosowali do przedłużania promów. Czyli jest robiony z dwóch połówek, które są następnie ze sobą szczepione na doku - mówi dyrektor techniczny PŻM Grzegorz Wardzyński.

Kadłub ważący łącznie 11 tysięcy ton został wyprodukowany i zmontowany w Gdańskiej Stoczni „Remontowa” z sekcji powstałych częściowo przy udziale firm podwykonawczych, za pomocą technologii scalania bloków, przy wykorzystaniu infrastruktury dokowej. Cała konstrukcja składa się z sześciu bloków kadłuba i siedmiu bloków nadbudówki – łącznie jest to 265 osobnych sekcji.

Po zwodowaniu kadłuba i montażu nadbudówki, nastąpi etap wyposażania jednostki. Prace te potrwają ok. półtora roku.

JEN/mat.pras.