Dobre rady na wakacje

Lato sprawia, że mamy więcej okazji do wypoczynku, ale i do wypadków, zatruć czy chorób zakaźnych. Większości można łatwo uniknąć. Np. skoki "na główkę" do płytkiej wody co roku powodują trwałe kalectwo.

 
Uderzenie głową o dno może uszkodzić kręgosłup szyjny i - co gorsza - rdzeń kręgowy, a to prowadzi do natychmiastowego
paraliżu.

Jeśli już skaczemy na główkę, to do wody o odpowiedniej głębokości. Nie jest to umiejętność wrodzona - lepiej zawczasu poćwiczyć na basenie. Inaczej nawet na głębokiej wodzie można nadwerężyć szyję. Jeśli już ktoś skoczył i nie wypływa, trzeba go szybko wyciągnąć i unieruchomić kręgosłup szyjny. Szybka pomoc lekarska decyduje o tym, czy resztę życia poszkodowany spędzi na wózku.

Oczywiście i bez skakania na głowę można się utopić. Zwłaszcza
gdy wchodzimy do nieznanej wody w niestrzeżonym miejscu, rozgrzani słońcem, z pełnym żołądkiem albo, co gorsza, po alkoholu.

Wakacyjne przygody to także niekiedy seks z przypadkowo poznanymi osobami. Stosowanie prezerwatyw nie daje stuprocentowej gwarancji bezpieczeństwa, ale pozwala zmniejszyć ryzyko HIV, chlamydii, rzeżączki czy wirusowego zapalenia wątroby.

Innym, niezbyt przyjemnym sposobem zakażenia się na przykład
wirusowym zapaleniem wątroby są zabiegi kosmetyczne i tatuaże
wykonywany w podejrzanych zakładach, gdzie narzędzia nie są
dokładnie sterylizowane.

By uniknąć choroby lokomocyjnej, w autobusie i pociągu lepiej
siadać przodem do kierunku jazdy, na statku - pośrodku, a w
samolocie przy prawym skrzydle. Warto wiedzieć, że oprócz
odpowiednich leków pomaga także imbir.

Z opalaniem nie należy przesadzać - zwłaszcza oparzenie słoneczne sprzyja rakowi skóry. Z drugiej strony umiarkowana dawka słońca pozwala zapobiec wielu chorobom. Na pewno nie warto smażyć się bez ruchu na słońcu, a im mocniejszy filtr w kremie do opalania, tym lepiej. Warto brać przykład z mieszkańców tropików i raczej trzymać się cienia między godziną 11 a 15. Dziurawiec i niektóre leki zwiększają wrażliwość skóry. Bardziej narażone są też osoby o jasnej karnacji i rude.

Lepiej zostawić w spokoju dzikie zwierzęta  - mogą być wściekłe.
W Polsce tylko żmija zygzakowata jest jadowita, niebezpieczne też są szerszenie, a w przypadku osób uczulonych na jad - nawet
pojedyncze użądlenia pszczół czy os. W cieplejszych krajach mamy większy wybór  - węże, wije, pająki, parzące meduzy, rurkopławy, jadowite ślimaki morskie, ryby i korale...  Komary i kleszcze można odstraszyć specjalnymi preparatami, częściowo zabezpiecza ubiór - długie rękawy i nogawki oraz czapka. Gdy już znajdziemy na sobie kleszcza, można go delikatnie usunąć - nie wolno smarować tłuszczem, bo to sprzyja przenoszeniu chorób.

Wszyscy znają pospolite zatrucia pokarmowe turystów, niekiedy
nazywane "zemstą Montezumy", czyli biegunki. Nie należy raczej
korzystać z oferty ulicznych handlarzy i podejrzanych jadłodajni.
Nawet lód w drinkach przygotowany z brudnej wody może być
zdradliwy. Lepiej pić wodę i napoje chłodzące znanych wytwórni z
butelek, które sami otworzyliśmy (stara kelnerska sztuczka to
podawanie wody z kranu w otwartej butelce po wodzie mineralnej). W tropikach nawet zęby lepiej myć wodą butelkowaną.

Wielu chorobom można zapobiec dzięki wcześniejszemu
zaszczepieniu, dotyczy to zwłaszcza chorób tropikalnych w rodzaju żółtej febry oraz występujących także u nas wirusowych zapaleń wątroby typu A i B. W przypadku niektórych krajów szczepienie jest obowiązkowe - dwa miesiące przed wyjazdem powinno się zgłosić do wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej. Na malarię nie ma szczepionki - trzeba profilaktycznie brać leki.

Syndrom klasy ekonomicznej to inna nazwa zakrzepicy żył
głębokich, która przytrafia się zwłaszcza starszym osobom. Gdy
siedzimy wiele godzin  bez ruchu - w autobusie, pociągu czy
samolocie. Jej głównym objawem są bóle łydek. Zakrzep może uwolnić się z żyły i spowodować zator w mózgu czy płucach. Aby uniknąć zakrzepicy, trzeba unikać ciasnych butów i bielizny, pić
odpowiednio dużo płynów (ale nie alkoholu) i poruszać nogami (ich
wyprostowanie jest trudne zwłaszcza w klasie ekonomicznej).
Osoby cierpiące na cukrzycę, nadciśnienie czy inne choroby
przewlekłe powinny skonsultować swoje plany wakacyjne z lekarzem i zabrać odpowiedni zapas leków, właściwe ubranie powinno zapewnić ochronę przed słońcem i być odpowiednio dopasowane. Choćby niewygodne buty mogą być przyczyną otarć, te w klimacie tropikalnym łatwo prowadzą do poważniejszych zakażeń.(PAP)
Polityka Prywatności