Nowe dane Głównego Urzędu Statystycznego pozwalają na pozytywną tezę – od dawna w polskiej turystyce nie było tak dobrze, a Pomorze Zachodnie jest predystynowane do bycia turystycznym liderem w Polsce. W lipcu i sierpniu 2024 r. w turystycznych obiektach noclegowych zlokalizowanych na obszarach nadmorskich przebywało 2,0 mln turystów, którzy skorzystali z 8,7 mln noclegów. W porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, liczba turystów zwiększyła się o 13,2%, zaś liczba udzielonych noclegów była większa o 7,7%. – Widzimy, że jest lepiej. Polska cieszy się wielkim zainteresowaniem turystów. Stajemy się krajem odwiedzanym ze względu na szeroki pas nadmorski, czyste plaże, atrakcyjne ceny i bezpieczeństwo. Turyści pod wieloma względami czują się u nas po prostu bezpiecznie – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Turyści z zagranicy doceniają polską turystkę. Często mając skrajnie różne opinie niż Polacy
W okresie wakacyjnym (tzn. w lipcu i sierpniu) 2024 r., w obiektach zlokalizowanych w gminach nadmorskich, przebywało 2 miliony turystów (969,1 tys. w lipcu i 1033,8 tys. w sierpniu), czyli 22,0% nocujących w tym okresie w obiektach turystycznych na terenie całego kraju (w analogicznym okresie 2023 r. odsetek ten wyniósł 21,3%). Wśród ogółu korzystających z noclegów w turystycznych obiektach noclegowych 81,7% (1,6 mln) stanowili turyści krajowi, a 18,3% (0,4 mln) turyści zagraniczni.
Te dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują siłę Pomorza Zachodniego i udowadniają, że nasz region zyskuje coraz większe zainteresowanie wśród zarówno turystów z zagranicy jak i krajowych turystów. Z obserwacji Północnej Izby Gospodarczej wynika, że polscy turyści preferują krótszy wypoczynek w Polsce, a turyści z zagranicy zostają nad Bałtykiem nawet na kilkanaście dni.
- Nigdy jeszcze turystyka nad polskim morzem nie była tak silna jak w tym sezonie. Sprzyjała nam pogoda, a turyści z zagranicy doceniają naszą infrastrukturę i nowoczesną bazę hotelową. Turysta z zagranicy znacząco inaczej ocenia polskie kurorty. To, co dla polskiego turysty jest słabością, dla Niemców, Skandynawów czy Hiszpanów staje się zaletą. Turyści z zagranicy nie narzekają na ceny. Dla Niemców polskie hotele są bardzo atrakcyjne cenowo. Podobnie jest z pogodą. W dobie rekordowych temperatur w Hiszpanii czy Chorwacji tendencja „cool summer”, czyli lata, gdy poza słońcem jest jeden dzień z deszczem czy z chmurami jest dla niektórych turystów odmianą – mówi Hanna Mojsiuk.
- Turyści zaznaczają także, że czują się w Polsce bezpiecznie. To jest wielka wartość o którą musimy dbać – mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Czesi to już 8% wszystkich zagranicznych turystów nad polskim morzem
W lipcu i sierpniu 2024 r., podobnie jak w latach poprzednich, wśród turystów zagranicznych przebywających na terenach nadmorskich przeważali goście z Niemiec. W tym okresie przyjechało ich 184,0 tys. i w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. było ich więcej o 16,6 tys. Udział turystów z Niemiec w ogólnej liczbie turystów zagranicznych był jednak niższy niż przed rokiem i wyniósł 50,3%. W analogicznym okresie 2023 r. stanowili oni 53,1% ogółu turystów zagranicznych. Udział gości z pozostałych krajów nie przekraczał 8,0%. Polskę coraz liczniej odwiedzają Czesi, Szwedzi i Norwegowie.
- Analizując dane GUS warto zauważyć, że wielkość nadmorskiej bazy noclegowej wzrosła o 5 proc. w stosunku do ubiegłego roku i stanowi 1/4 wszystkich obiektów w Polsce, a liczba udzielonych noclegów w wakacje była dalej o ponad 3 proc. niższa niż przed covidem w 2019 roku. Niezbędne jest strategiczne podejście do krajowego przemysłu turystycznego. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego efekt mnożnikowy turystyki wynosi 5,3, co oznacza, że każda złotówka wytworzona w branży przyczyniła się do generowania dodatkowych 4,3 zł wartości dodanej w całej gospodarce – mówi Małgorzata Jaszkiewicz, członkini prezydium Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- Wszystkie te dane powinny być motywatorem dla decydentów do większego wspierania promocji turystycznej Polski za granicą i kreowania ruchu wewnątrzkrajowego – dodaje Małgorzata Jaszkiewicz.