Samotna podróż

Podróże bawią, kształcą, wyzwalają w nas emocje. Łączą przyjaźnie, naprawiają między nami wszystko to, co straciliśmy zagubieni w marazmie dnia codziennego.

Nie wszyscy posiadamy jednak tą drugą połowę, dla której organizujemy przygodę życia z dala od domu. Kogoś, kto cieszy się z nami odkrywaniem nowych regionów, krajów. Osoby, przy której skosztujemy nowego, egzotycznego dania, z kim doznamy innego od naszego sposób bycia, spędzania wolnego czasu.

Żyjemy w czasach, w których przytłacza nas trywialność. Jesteśmy trochę zagubieni w realnym świecie. Nasze wartości i marzenia zostały wyparte przez bieg z przeszkodami dnia codziennego, pogoń za pieniądzem, zgubionym czasem. Koleje losu układają się tak, że gdy wreszcie odnajdujemy swoje pragnienie przygody, kolejna bariera, czyli nasza samotność staje się ścianą, od której się odbijamy.

Dlaczego nie decydujemy się na samotną podróż ??

Mamy wiele obaw. Po pierwsze, podróże w pojedynkę przeważnie są droższe. Większość firm każe sobie słono dopłacać za mieszkanie w pokoju jednoosobowym. Tylko nieliczne dają nam możliwość dobrania do nas innej osoby o tej samej płci i w podobnym wieku. Bardzo ważną przeszkodą jest nasza obawa o brak akceptacji. Zakładamy, że pary, które jadą same będą cieszyć się z uroków wakacji, nas skazując na wyalienowanie od grupy. Nie zawsze jesteśmy ekstrawertykami, którzy z łatwością nawiązują przyjaźń, a brak osoby, towarzysza podróży i powiernika naszych fascynacji, może zamienić nasze wymarzone kanikuły w całkowite rozczarowanie.

Na szczęście są biura, które rozumieją naszą samotność. Nie zależnie, czy jest ona zrządzona przez los, czy jest wynikiem naszego świadomego wyboru, nie może skazywać nas na brak możliwości realizacji podróży marzeń. Taka podróż może całkowicie odmienić nasze życia. Poznamy nowych przyjaciół, często współtowarzyszy dalszego życia.

Zróbmy wszystko, żeby „samotne białe żagle” zamieniły się we wspólny majestatyczny żaglowiec, który wpłynie do wielu portów, dając nam radość zobaczenia świata nie tylko oczami wyobraźni.

Krzysztof Grzelczak

 
Polityka Prywatności