Ponad 2/3 Polaków spędza urlop w Polsce1. Czy wakacje w kraju mogą być równie ekscytujące jak te zagraniczne? Zdecydowanie tak! Portal rezerwacyjny Travelist przedstawia subiektywną listę niezwykłych miejsc w Polsce, w których można poczuć się niczym w słonecznej Toskanii lub na rozgrzanych piaskach Wysp Kanaryjskich.
Jak mawia przysłowie “Cudze chwalicie, swego nie znacie” często nie doceniamy tego co mamy tak blisko siebie. Wielu z nas marząc o zagranicznych wakacjach zapomina jak wiele ma do zaoferowania nasz rodzimy kraj. Travelist udowadnia, że Polska w niczym nie ustępuje zagranicznym kurortom i często przypomina nawet najbardziej egzotyczne zakątki świata.
1. Plantacje winorośli w Małopolsce i Zielonej Górze - jak w słonecznej Toskanii
Toskania to jedna z najpopularniejszych turystycznych destynacji w Europie. Kraina słynąca z doskonałej kuchni, rozległych pól winorośli, renesansowych zabytków i urokliwych miasteczek ma coś wspólnego z okolicami naszego rodzimego Krakowa czy Zielonej Góry. Mało kto wie, że na tych terenach rozwija się bardzo popularna obecnie enoturystyka, czyli forma turystyki winiarskiej. Zarówno w gorącej Toskanii jak i w małopolskich wioskach można znaleźć hektary winnic rozciągających się po urokliwych wzgórzach i dolinach, których widok pozwoli odetchnąć od miejskiego zgiełku i napawać się niecodziennymi widokami. Odwiedzając polskie szlaki winiarskie warto zapoznać się z tajnikami uprawy winorośli i skosztować polskich rodzajów win.
2.Wydmy w Słowińskim Parku Narodowym - krajobraz niczym z Fuerteventury
Położone na Fuerteventurze wydmy Corallejo są niekwestionowanie jednymi z największych atrakcji Wysp Kanaryjskich. Otoczone górami złociste piaski rozciągają się od północnego El Cottilo aż do południowego półwyspu Jandia i przypominają prawdziwie pustynny krajobraz - zupełnie jak ten w Łebie! Wydmy położone na terenie Słowińskiego Parku narodowego, czyli nasza mała Sahara, są największymi w Europie ruchomymi piaskami. Najwyższe z nich osiągają poziom nawet 40 metrów. Wspinając się na ich szczyty można poczuć się jak na egzotycznej wyspie podziwiając w oddali bezkresny widok na Bałtyk i jezioro Łebsko. Dla wprawnych piechurów przygotowane są specjalne szlaki prowadzące aż 18 km wzdłuż brzegu morza, natomiast wokół wydm znajdują się atrakcje dla miłośników militariów i zabytków, takie jak pozostałości po wyrzutniach rakietowych czy powstała w 1875 roku latarnia morska.
3. Tatry - szczyty jak w szwajcarskich tysięcznikach
Fotografowane z loku ptaka Morskie Oko, usytuowane w Dolinie Rybiego Potoku u podnóża Mięguszowskich Szczytów, wygląda jak brat bliźniak szwajcarskiego jeziora Oeschinen, położonego u stóp 3-tysięcznika Blüemlisalp. Akweny – jak na „górską rodzinę” przystało – poszczycić się mogą statystykami na naprawdę wysokim poziomie. Oba położone są na wysokości przekraczającej 1300 m n.p.m., a wyprawa do każdego z nich wymaga nie tylko zaangażowania mięśni, ale i techniki. Bezpośrednio nad brzeg Morskiego Oka wiedzie 8-kilometrowa droga, którą pokonać trzeba pieszo. Choć do jeziora w Szwajcarii poprowadzona została kolej gondolowa z Kanderstegegu, by dotrzeć do jego wód, należy jeszcze iść przez pół godziny ścieżką wiodącą przez łąki i sosnowe lasy.
4. Świebodzin - widoki jak w Rio de Janeiro
Górujący nad Rio de Janeiro posąg Chrystusa Odkupiciela to jedna z najbardziej rozpoznawalnych rzeźb na naszym globie. W ciągu ostatniej dekady w Polsce wyrosła mu jednak poważna konkurencja. Odsłonięta w 2010 r. figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie liczy sobie 36 m i jest najwyższą tego typu konstrukcją na świecie - aż o 6 m przewyższa swój brazylijski prototyp. Widoczna z daleka świebodzińska statua robi ogromne wrażenie i z pewnością wpisała się już do rodzimego pejzażu.
5.
Jezioro Szmaragdowe w Szczecinie - niczym teksański Hamilton Pool
Szczecińskie Jezioro Szmaragdowe ma z jeziorem Hamilton Pool w stanie Teksas znacznie więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać. Geneza obu ma incydentalny charakter. Hamilton Pool powstało na skutek ogromnej erozji i zapadnięcia się ziemi pod rzeką. Jezioro Szmaragdowe to zaś konsekwencja nieszczęśliwego wypadku – podczas prac wydobywczych w 1925 roku w kopalni kredy i margla nastąpił przeciek, a wyrobisko gwałtownie zalała woda. Oba zachwycają tym samym szmaragdowym odcieniem. Charakterystyczny kolor wody polskiego jeziora to efekt zawartości węglanu wapnia. Swoją oryginalną barwę teksański akwen zawdzięcza zaś procesom geologicznym, które zachodziły tu przed tysiącami lat.
6. Jaskinia Raj - podziemny świat niczym w meksykańskiej jaskini Lechuguilla
Jaskinia Lechuguilla, znajdująca się na terenie Parku Narodowego Carlsbad Caverns w Meksyku, to jedna z najdłuższych poznanych przez człowieka jaskiń na świecie. Istnieje jednak sposób by poznać ten podziemny świat bez przekraczania granic naszego kraju. Aby zobaczyć to zjawisko na własne oczy wybierzcie się do jaskini Raj. Tu również jest cicho, ciemno, mokro, chłodno i… zjawiskowo. Raj to niewielka grota na obrzeżach Kielc w Górach Świętokrzyskich, okrzyknięta najpiękniejszą w Polsce. Już od wejścia wprawia w zachwyt niesamowitą szatą naciekową. Stalaktyty, stalagmity i stalagnaty w różnych etapach rozwoju oraz podziemne draperie i zasłony skrywają w sobie niezaprzeczalne piękno.
7. Jura Krakowsko-Częstochowska - jak kinematograficzne scenerie w Szkocji
Gdyby szukać najlepszego porównania w skali Europy, Jura Krakowsko-Częstochowska musiałaby być polską Szkocją. Rozległe, puste przestrzenie, gęste lasy, tajemnicze skalne formy, a przede wszystkim największe w kraju skupisko średniowiecznych zamków i warowni. Wszystko to tworzy iście kinematograficzną scenerię. Na dystansie ponad 160 km zwiedzimy kilkanaście zamków, w tym takie spektakularne budowle, jak m.in. Ogrodzieniec, Bobolice czy Olsztyn k. Częstochowy. A co najważniejsze, z Krakowa, Katowic, Wrocławia czy Łodzi dojedziemy tu w nie więcej niż 2 godziny. Dla porównania – podróż autem do historycznej krainy Kaledonii trwałaby już ponad 22 godziny.