W obecnych czasach po angielsku mówią nie tylko Anglicy ale większość cywilizowanego świata, zwłaszcza Europejczyków, którzy angielski traktują jako drugi język, który nie tylko warto znać, ale trzeba znać przynajmniej na poziomie podstawowym. „Bezwzględnie znajomość angielskiego ułatwia komunikację i życie, jednak warto wspomnieć iż nie dla każdego jest to język obcy, bo poza rodowitymi Brytyjczykami angielskim, jako ojczystym i urzędowym językiem kraju zamieszkania posługują się chociażby Maltańczycy” podaje Sprachcaffe.
Mimo swej popularności poza angielskim mnóstwo osób uczy się niemieckiego, francuskiego, jak i hiszpańskiego czy włoskiego. Każdy z tych narodów ma własna kulturę, obyczaje, które już na etapie nauki języka warto poznać, dla lepszego zrozumienia pewnych mechanizmów językowych i nie tylko. Warto też łamać sztampowe stereotypy jakoby Francuzi byli mistrzami kuchni a Włosi przykładnymi katolikami. Świat się zmienia, a wraz z postępująca cywilizacją i globalizacją również kultura poszczególnych krajów się zmienia.
W XXI wieku trudno mówić o obyczajach typowych dla Włochów czy Hiszpanów, bowiem są one wypierane przez zwyczaje ogólnoeuropejskiej, światowe. Wyjeżdżając do słonecznej Hiszpanii wciąż, niezależnie od środowiska społecznego i lokalizacji daje się odczuć temperament południowy, jak również można przekonać się czym dla Hiszpanów jest ciepło rodzinnego ogniska. Kult zabawy, świętowania jest typowy dla południowców, co dostrzec można również u Włochów, rzadziej Francuzów.
Co ważne i wymaga podkreślenia nie jest to alkoholizm a charakterystyczna kultura spożycia wina do posiłków, powszechna zarówno w Hiszpanii, Włoszech jak i we Francji, rzadziej w Niemczech.
Jedną z cech Włochów jest dość widoczny podział na włochów z południa i tych z północy. We Włoszech niekwestionowaną wartością podstawową jest rodzina, Włochy są krajem wspierającym rodziny i niezwykle otwartym na rodziny turystów z dziećmi, jednak postrzeganie rodziny na południu i północy znacząco się różni. Kolokwialnie rzecz ujmując północ jest bardziej postępowa, zaś na południu wciąż kultem otoczony jest konserwatywny model rodziny patriarchalnej.
Mówiąc o kulturze krajów europejskich warto wspomnieć również o kulturach osobliwych z racji lokalizacji jak chociażby Malty. "Niewielka społeczność Maltańczyków zawstydza Polaków i nie tylko Polaków jakością swej kultury. Wysoka kultura, uprzejmość i życzliwość to cechy jakich winniśmy się uczyć od Maltańczyków" - dodaje Sprachcaffe, posiadająca 2 szkoły językowe na Malcie. Więcej o Malcie przeczytasz tutaj. Charakterystyczną cechą dla Maltańczyków jest również religijność okazywana powszechnie na każdym kroku. Mimo iż statystycznie jest to kraj najbardziej religijny tuż po Watykanie to w praktyce zaledwie 50% osób przyznaje się do praktykowania religii katolickiej, co jednak nie jest widoczne na ulicach La Valetty, gdzie niemal każdy budynek ozdobiony jest kapliczką, rzeźbą Chrystusa itp.
Dość osobliwą kulturą odznacza się Wielka Brytania, co wynika przede wszystkim z wyspiarskiego położenia, które odcina od bezpośredniego wpływu kultury europejskiej typowej dla państw sąsiadujących na kontynencie. Wiktoriańska architektura i wrzosowiska to nie wszystko czym się wyróżniają Wyspy Brytyjskie. Anglicy uchodzą za ludzi gburowatych, o specyficznym poczuciu humoru, co bywa tłumaczone deszczowym klimatem Wysp. Anglicy znani są ze zwyczaju picia herbaty, puddingu i przesiadywania w pubie, jednak Anglia to zróżnicowany kraj i niemal każde hrabstwo ma własne tradycje, które charakteryzują Szkotów, Walijczyków itd. Najbardziej kosmopolitycznym miastem Wielkiej Brytanii jest Londyn, gdzie trudno o wyłuszczenie kultury brytyjskiej, niemniej wystarczy wyjechać poza aglomerację by poznać prawdziwe oblicze nie imigrantów a rdzennych Brytyjczyków o wpływach celtyckiej kultury pielęgnowanej od wieków i wciąż żywej. Więcej o Anglii przeczytasz tutaj.
Wyzwaniem nie tylko dla Anglików jest opanowanie fali emigrantów przybywających do kraju z własnymi wartościami i obyczajami, boryka się z tym problemem zarówno Francja, jak i Niemcy. W niemieckich większych miastach trudno jest zasmakować niemieckiej kultury. Wszechobecna wolność i tolerancja wobec kultur napływowej ludności zatraca Niemców, którzy do niedawna uchodzili za strażników zasad, porządku, konsekwencji.