Któż nie marzy o wielkich podróżach po świecie, zobaczeniu wszystkich kontynentów? Kto nie chciałby zrelaksować się na słynnej plaży w Saint-Tropez, zobaczyć kangura w Nowej Południowej Walii (Australia), wypić Sake w Kraju Kwitnącej Wiśni, czy też zaszaleć w Los Angeles? Z pewnością jest wiele osób, które teraz podniosłyby rękę, ale niewiele takich, które są na tyle odważne, by zrealizować swój plan. Najczęściej kończy się na słowach, jednak nie w tym przypadku.
Uczestnik programu prestiżowych praktyk studenckich "Vulcanus in Japan", obecnie przebywający w Tokio twórca pomysłu, Marek (www.facebook.com/don.diego.395), postanowił po zakończeniu programu zrobić coś ciekawego i szalonego. Ponieważ podróże są jego pasją, a zwiedzenie Ameryki celem od paru lat, wybór był oczywisty.
Już na początku września Marek wybierze się wraz
z trójką znajomymi w szaloną podróż przez bezdroża USA. W planach mają pokonanie kamperem albo furgonetką 3000 mil w niecałe trzy tygodnie.
Podróż rozpoczną na początku września w San Francisco, a ostatnim etapem będzie wizyta w kulturalnej stolicy świata, czyli Nowym Yorku. Chyba nie ma człowieka, który by nie słyszał o mieście aniołów - Los Angeles, czy też o mieście, które tętni życiem dopiero, gdy zapada zmrok, a pieniądze wygrywa się w nim tak szybko, jak je traci, czyli Las Vegas.
Głównym celem wyprawy jest pokazanie innym, że
nie ma rzeczy niemożliwych, a wszystko o czym się marzy może zostać
zrealizowane nawet w przypadku początkowego braku środków finansowych. I wcale
nie trzeba spać pod namiotem, ani jeść tzw. zupek chińskich. Wystarczy dobra
organizacja i wiara w sukces przedsięwzięcia, a można uzyskać to, co na
początku wydawało się nieosiągalne.
Uczestnicy wyjazdu mają na celu sprawdzić,
czy faktycznie postawiona przez nich teza jest słuszna, a wielkie korporacje
skłonne są wesprzeć ich pomysł w zamian za szeroko pojętą reklamę.
Podczas
podróży zostanie zgromadzona ogromna ilość materiału zdjęciowego, który
następnie będzie mógł być wykorzystany na wiele sposobów, np. na napisanie
poradnika podróżniczego.
Z myślą o wyprawie została stworzona strona internetowa http://www.rta2013.com, na której uczestnicy będą na bieżąco dodawali newsy z podróży (obecnie najlepiej oglądać ją używając przeglądarki google chrome). Nie zabraknie również materiałów filmowych czy zdjęć oraz ciekawych artykułów na temat odwiedzanych miast. Ze względu na międzynarodowy charakter wydarzenia, strona prowadzona jest w języku angielskim.
Każdy, komu spodobała się inicjatywa może w prostu sposób ją wesprzeć: poprzez polubienie
fanpage wydarzenia:
www.facebook.com/roadtripamerica2013.
Jeśli ktoś chce wesprzeć finansowo wyprawę ma taką możliwość za pośrednictwem strony:
http://www.gofundme.com/Road-Trip-America-2013
Warto zauważyć, że
organizatorzy obiecują wysłanie pocztówki z jednego z kilku krajów (do wyboru)
wymienionych na stronie oraz umieszczenie na stronie imienia oraz nazwiska
osoby, która taką pocztówkę zakupiła.
Dodatkowo, każda osoba która
polubi stronę wydarzenia oraz stronę internetową pierwszego sponsora, otrzyma
25% zniżki na dowolne oferowane przez niego szkolenie informatyczne, którego
cena jest już i tak obniżona ze względu na dofinansowanie z Unii Europejskiej. Przy
zapisywaniu na kurs należy podać kod roadtripamerica2013.
Więcej na www.eitca.pl