Podlasie ma w sobie coś niesamowitego. Od dawna przekonują o tym jego mieszkańcy i przyznają, że trochę im tęskno za czasami, kiedy cała Polska była taka jak Podlasie – magiczna, słowiańska, może trochę odstająca od reszty kraju za sprawą wschodniej mentalności, ale na pewno nie mająca w sobie niczego gorszego niż zachodnie części Polski.
Jest w Podlasiu coś egzotycznego i mistycznego. Ale nic w tym dziwnego, bo to region, który udowadnia, że każda z czterech stron świata jest inna, ale właśnie w różnicach i ich łączeniu tkwi całe piękno świata. Tam, gdzie kiedyś za sąsiadów miano Jaćwingów, dziś nadal możemy zaobserwować styk różnych kultur. Nawet teraz na początku XXI wieku mieszkańcy Podlasia przyznają, że czas płynie u nich wolniej, że to wcale nie zacofanie, ani trochę uszczypliwa, choć ładnie ułożona nazwa „Polska B”, tylko spokój i mniejszy pęd w brataniu się z nowymi trendami życia.
Północno-wschodnia Polska zachwyca swym bogactwem kulturowym.
To właśnie tam splatają się wiara, progres i umiłowanie tradycji. Wiara, bo wyznań jest tam wiele. Od katolików począwszy przez prawosławnych, protestantów na baptystach i głębokich żydowskich korzeniach kończąc. Progres, bo region stale się rozwija, a według różnych danych właśnie w Białymstoku żyją najbardziej zadowoleni z życia Polacy. Umiłowanie tradycji bo Podlasie, z folkloru robi swoją zaletę, a nie przywarę.
Niektórzy śmieją się, że z każdego zakątka Polski jest tam daleko. Z Suwałk robią polską Syberię, bo w końcu biały niedźwiedź wygrał plebiscyt na wizytówkę miasta.
Ale Podlasie, chociaż wydaje się odległe i niedoceniane, coraz odważniej pokazuje, jak wielki tkwi w nim potencjał. Wakacje, które właśnie się rozpoczęły, zachęcają turystów ciekawymi imprezami od obchodów Światowego Dnia Mleka począwszy, aż po zlot motocyklistów i Jarmark Żubra.
Nie tylko wspaniała architektura sakralna i fantastyczne krajobrazy są wizytówką Podlasia. Także niezwykła kuchnia jest znakiem rozpoznawczym regionu. Dominują oczywiście ziemniaki, ale znajdzie się też kasza i zapomniane przez wielu owoce leśne.
Kto nie jadł jeszcze słynnego sękacza lub babki ziemniaczanej, jak najszybciej musi nadrobić te zaległości.
Ta niezwykła kraina to wiele miejscowości, w których wydaje się, że czas płynie wolniej. Hajnówka, Smolniki, stare zabytkowe cmentarze, jezioro Hańcza czy Suwalski Park Krajobrazowy to tylko niektóre z miejsc, które trzeba zobaczyć.
Kto raz zobaczy Podlasie, zakocha się w nim już na zawsze.
Źródło:
http://www.ttg.com.pl/