Bornholm dla aktywnych
Spokojny Bornholm, urocza duńska wyspa położona bardzo blisko Polski, zdecydowanie różni się od reszty Danii. A to za sprawą ciepłego, iście śródziemnomorskiego klimatu, dzięki któremu na Bornholmie rosną figi.
Egzotykę wyspy poczujecie z chwilą, gdy postawicie stopę na jej gościnnym wybrzeżu. Idźcie na spacer plażą w Dueodde, której niespotykanie drobny i delikatny piasek używany był niegdyś do wyrobu klepsydr.
Cieszcie się słońcem – jest go tu więcej niż gdzie indziej w Danii. Ciepłe promienie znajdą Was zarówno na klifowym wybrzeżu ze wspaniałym widokiem Hammershus- największych ruin zamku w północnej Europie, jak i w trakcie rowerowej przejażdżki przez Almindingen- trzeciego pod względem wielkości obszaru leśnego w Danii. Spacerując po wyspie napotkacie kolorowe domki rybaków zanurzone w przepysznej zieleni winogron i drzewek figowych.
Umiarkowany klimat, wspaniałe plaże z drobnym, białym piaskiem na południu wyspy i strome skały w jej północnej części- wszystko to sprawia, że Bornholm jest prawdziwym magnesem dla turystów. Życzliwi mieszkańcy tej wyspy chętnie pokażą Wam jej urzekający pięknem krajobraz.
Wakacje na rowerze, z kijem golfowym lub na jachcie… to wszystko możliwe jest na Bornholmie. Wyspa dzięki swej zróżnicowanej budowie oferuje kilkanaście sposobów, by aktywnie wypoczywać. Jeśli lubisz grać w golfa, na Bornholmie masz do dyspozycji cztery osiemnastodołkowe pola, każde o innym charakterze.
A na miłośników żeglowania czeka 19 niewielkich uroczych zatok – wyspa ma tylko 587 kilometrów kwadratowych, a więc do wybrzeża z dobrym wiatrem nigdy nie jest daleko. To dobra wiadomość dla wielbicieli windsurfingu, wietrzne plaże Balka i Dueodde zapewniają świetne warunki zarówno dla nowych amatorów tego sportu, jak i doświadczonych surferów.
Podczas, gdy południowo-wschodnia część wyspy zapewnia łagodne zejście do morza po szerokiej, piaszczystej plaży, część północno-zachodnia, ze wznoszącymi się dumnie ruinami zamku Hammershus oferuje zupełnie inne możliwości. To miejsce wprost wymarzone dla wielbicieli wspinaczki, w sezonie letnim klifowe wybrzeże północnego Bornholmu stanowi magnes dla miłośników tej aktywności.
Zasłużoną popularnością cieszy się najdłuższy w Danii wyciąg linowy poprowadzony ponad wodami „Opalowego Jeziora”. Podróż rozpoczyna się z brzegu na wysokości 50 metrów, by z maksymalną prędkością 55km/godz. pokonać trasę o długości 290 metrów.
Wyspa jest wręcz stworzona dla turystyki rowerowej. Wspaniałe warunki przyrodnicze, utwardzone, dobrze przygotowane 235 kilometrów ścieżek rowerowych, wyznaczonych z daleka od ulicznego ruchu, zadowoli nawet najbardziej wybrednych amatorów tego sportu. Brak własnego roweru nie jest problemem, na Bornholmie działa sieć wypożyczalni usytuowanych na polach kempingowych, przy sklepach rowerowych, ośrodkach wypoczynkowych, bądź funkcjonujących samodzielnie.
W Ronne ma swój początek większość szlaków dla rowerzystów, oznaczonych zieloną tablicą z napisem cykelvej. Można wybrać 37-kilometrową, jedną z najbardziej zielonych tras, prowadzącą do Arsdale przez wspaniałe bukowe lasy i pagórki lub zwiedzić centrum wyspy jadąc szlakiem łączącym Ronne z „bornholmską Riwierą” znajdującą się na północnych wybrzeżach. Po drodze mamy szanse zrobienia ciekawych zdjęć jednemu ze słynnych okrągłych kościołów w Nyker, gdzie wedle legendy ukryli swój skarb Templariusze, a także przejechać przez skalny wąwóz i zaczerpnąć wody z największego w Danii wodospadu w Allinge.
Chociaż zdecydowanie warto wybrać malowniczą trasę rowerową wzdłuż zachodniego wybrzeża, to jednak równie dobrze można zwiedzać Bornholm od strony portu i zakotwiczyć w jednej z kilku marin. Polecam Hasle Havn, średniej wielkości port rybacki dostępny zarówno w dzień, jak i w nocy. Pomiędzy mariną w Hasle i niewielką przystanią Helligpeder Havn, znajdują się położone w lesie jeziora, powstałe w wyniku zalania kopalni i wyrobisk. Sztucznie utworzone zbiorniki mają niezwykłe kolory, które oddają ich nazwy: Jezioro Rubinowe, Szafirowe, Opalowe.
Płynąc wzdłuż zachodniego wybrzeża w kierunku północnym, widzimy jak wyspa zmienia swój kształt na klifowe, strome wybrzeże. Jeden z najpiękniejszych bornholmskich widoków zapewnia nam Hammer Havn, u stóp ruin zamku Hammershus. Pod wieloma względami dawny port przeładunkowy granitu spełni oczekiwania zarówno miłośników przyrody, sztuki kamieniarskiej jak i historii opowiedzianej przez ruiny zamku największego tego typu obiektu w Europie północnej.
Hammerhus wznosi się dumnie niczym orle gniazdo, smagany wiatrami i morską bryzą w dalszym ciągu zachęca do wypatrywania najeźdźców z dalekich mórz. To miejsce wprost wymarzone dla wielbicieli wspinaczki, w sezonie letnim klifowe wybrzeże północnego Bornholmu stanowi magnes dla miłośników tej aktywności.
Nurkowanie na Bornholmie warto rozpocząć pod okiem doświadczonych instruktorów z bazy Diveline w Ronne, gdyż w dużej mierze nurkowanie na wyspie uzależnione jest od kierunku wiatru i wysokości fal. Jedno jest pewne, nurkować zawsze można, bo na wyspie zawsze znajdziemy zawietrzną stronę. Widoczność dochodzi do 15 metrów, przez zielonkawą wodę przeświecają snopy słonecznego światła, kołyszą się bursztynowo złote morszczyny, wśród których uwijają się kiełże, mniejsze i większe rybki, błyskawicznie przepływają duże fladry.
Będąc w Allinge, warto wybrać się na dwie maleńkie wysepki: Christianso i Frederikso, liczące około stu mieszkańców. Wyspy są ufortyfikowane i pozostają pod zarządem duńskiego Ministerstwa Obrony. Niewielka społeczność liczy ok. 100 mieszkańców, oprócz 20 zatrudnianych przez ministerstwo pracowników, na wyspach mieszkają rybacy oraz… artyści, których przyciągnęło tu piękno lokalnej przyrody. Na głównej wyspie działa jeden mały hotel z karczmą oraz miniaturowe pole biwakowe na 20 namiotów.
Konserwator przyrody zabronił nie tylko budowania tu nowych domów, ale także wprowadził zakaz używania samochodów oraz hodowli psów lub kotów ze względu na możliwość zanieczyszczenia wody pitnej. Miniarchipelag odwiedza rocznie aż 75 tysięcy turystów przybywających tu na kilkugodzinne wycieczki małymi statkami z portów w Allinge, Gudhjem i Svaneke.
Bez względu na pogodę i rodzaj naszych aktywności, na Bornholmie nie można się nudzić, a dobry humor zawsze osiąga najwyższy stopień w skali Buforta.
ostatnia zmiana: 2011-08-11