Kwiecień to dobry miesiąc dla krakowskiego lotniska - obsłużono o 27 proc. więcej pasażerów, niż w tym samym miesiącu rok temu. Wzrost to nie tylko efekt ubiegłorocznego paraliżu na europejskich lotniskach wywołanego pyłem wulkanicznym znad Islandii, ale także nowymi połączeniami i lepszym wypełnieniem samolotów odlatujących z Krakowa.
W kwietniu 2011 roku obsłużono w Krakowie 238 390 pasażerów, a łącznie od początku roku 807 874 osób, co stanowi wzrost o 9 proc. w stosunku do tego samego okresu w 2010 roku.
Wiosną wystartowały nowe połączenia do Cagliari, Newcastle i Kijowa. Wróciły też „letnie” destynacje: Helsinki, Stuttgart, Malta, Reykjavik, Trapani, Malaga, Barcelona, Ateny i „lotowski” Rzym. Pod Koniec maja mają wystartować połączenia interkontynentalne do Chicago i Hamilton k. Toronto.
Początek roku jest bardzo dobry i mam nadzieję, że niedługo zaskoczymy naszych pasażerów kolejnymi interesującymi połączeniami. Mamy powody do zadowolenia, bo umacniamy się na pozycji lidera wśród polskich portów regionalnych – podkreśla prezes Kraków Airport, Jan Pamuła.
Źródło: dziennikturystyczny.pl
poleca:
