7 października w Albuquerque (USA) rozpoczną się 66 Zawody Baloniarskie o Puchar Gordona Bennetta.
Udział w tegorocznym turnieju zgłosiło 17 załóg z 9 krajów w tym dwie ekipy z Polski.
My zostaliśmy zaproszenia na konferencję prasową do krakowskiego hotelu Galaxy, gdzie o przygotowaniach do zawodów opowiadali Jacek Bogdański i Mateusz Rękas (zwycięzcy zawodów o Puchar Gordona Bennetta z 2018 r.) oraz Jacek Barski.
Załoga balonu i naziemny sztab
Jacek Bogdański i Przemysław Mościcki polecą balonem oznaczonym na czas zawodów jako POL-2.
Jacek Bogdański to doświadczony polski pilot balonowy, który już w 2018 r. zwyciężył w Pucharze Gordona Bennetta. W zawodach tych startował również w 2016 r., zajmując 6 miejsce. Na co dzień jest przedsiębiorcą, założycielem i właścicielem firmy BMsonic Biotechnika, która zajmuje się sprzedażą urządzeń pomiarowych do przepływu wody i ścieków oraz urządzeń meteorologicznych.
Przemysław Mościcki ma na swoim koncie ponad 500 lotów i plasuje się na 11 pozycji w rankingu zawodników Pucharu Polski. Od 2 lat prowadzi własną firmę Proballooning, zajmującą się komercyjnymi lotami balonowymi w okolicy Warszawy.
Ci dwaj piloci będą stanowić załogę jednego w dwóch polskich balonów startujących w tych legendarnych zawodach. Wspomagać ich będzie „ekipa naziemna”. W jej skład wchodzą: Jacek Barski, Iwona Lelątko, Rafał Kielar, Bazyli Dawidziuk, Arkadiusz Sionkowski i Monika Zams. Ich zadanie polegać będzie na śledzeniu bieżącego rozwoju sytuacji pogodowej, robieniu analiz prognoz meteorologicznych i przesyłaniu opracowań ekipie lecącego balonu. Gościny ekipie naziemnej w krakowskim hotelu Galaxy udzielił na czas zawodów Jacek Legendziewicz, właściciel firmy turystycznej Jordan Group.
Drugą polską załogą (POL-1) w tegorocznych Zawodach Balonowych o Puchar Gordona Bennetta będzie Krzysztof Zapart i Piotr Hałas.
Przygotowania i ciężkie zmagania
Pomimo że baloniarstwo nie jest powszechnym sportem w Polsce (tylko 6 ludzi w naszym kraju posiada licencje na loty balonami gazowymi, a w Niemczech takie pozwolenia posiada 200 osób) to nasi piloci odnoszą w tej dyscyplinie wiele znaczących sukcesów i zaliczani są do światowej czołówki. Dzieje się tak, pomimo że nie jest to tani sport, a na dodatek brakuje odpowiedniej infrastruktury (stacji napełniania balonów). Nasi piloci równoważą te braki znakomitym wyszkoleniem lotniczym i dużą wiedzą meteorologiczną. Sport ten wymaga od zawodników również dużej wytrzymałości psychicznej (stres i brak snu) i sprawności fizycznej. Ważna jest też odporność na ekstermalne warunki atmosferyczne (temperatura w balonie lecącym na wysokości ok. 3 tysięcy metrów spada poniżej - 20 °C) oraz znoszenia niewygody (konieczność przebywania w małej przestrzeni kosza balonu przez okres 3-5 dni). Ważne jest też maksymalne zrzucenie wagi ciała, która stanowi zbędne obciążenie balonu.
W tym roku zawody powinny rozpocząć się w Szwajcarii, ale kraj ten zrezygnował z organizacji tej imprezy ze względu na trwającą wojnę na Ukrainie. W tej sytuacji zawody przeniesiono do USA.
Kultowe zawody
Puchar Gordona Bennetta to najstarsze i najbardziej prestiżowe zawody balonowe na świecie. Po raz pierwszy rozegrano je w 1906 r. w Paryżu. Zorganizował je James Gorgon Bennett, amerykański milioner, który był dziennikarzem, wydawcą prasowym, entuzjastą sportów ekstermalnych i podróży. Zawody te odbywają się co roku (z pewnymi przerwami). Rozróżniamy balony na gaz lżejszy od powietrza (napełniane helem lub wodorem) oraz na podgrzewane powietrze. W Pucharze Gordona Bennetta biorą udział balony gazowe. Celem zawodów jest pokonanie jak największej odległości w linii prostej bez lądowania. W przypadku pokonania takiego samego dystansu przez kilka załóg zwycięża ta, która pokonała trasę w najkrótszym czasie.
Trofeum zawodów jest przechodni puchar, ale kraj, którego załoga zwycięży trzykrotnie pod rząd, otrzymuje tę nagrodę na własność. Zgodnie z tradycją zawody organizowane są w kraju poprzedniego zwycięzcy.
Zwycięstwa Polaków
Polscy piloci sześciokrotnie zdobyli Puchar Gordona Bennetta. Pierwsze zwycięstwa w tych zawodach odnieśliśmy w latach 1933, 1934, 1935, dzięki czemu puchar ten został przyznany na stałe Polsce i trafił do Aeroklubu Polskiego. Kolejne zwycięstwa osiągnęliśmy w 1938 i 1983 roku. Ostatni raz polska ekipa w składzie Jacek Bogdański i Mateusz Rękas wygrała zawody w 2018 r. W związku z tym w 2019 r. zawody rozpoczynały się od startu w Toruniu.
Nasz kraj jest klasyfikowany na 7 pozycji pod względem ilości zwycięstw (na 24 państwa startujące do tej pory w tej imprezie). Kraje, które wyprzedzają nas w tym zakresie to Stany Zjednoczone (12 zwycięstw), Belgia (10), Francja (10), Szwajcaria (9), Niemcy (8), Austria (7). Polska wyprzedza takie kraje jak Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy Holandia, Australia Japonia, Szwecja, Rosja, Kanada Dania, Finlandia, Litwa, Argentyna, Czechy, Czechosłowacja, Luksemburg.
Jerzy Niemociński