Od 17 czerwca br. promy Stena Line kursują z nowego publicznego terminalu promowego.
Jako pierwszy wypłynął z niego statek „Stena Spirit”.
Nowy publiczny terminal promowy mieści się przy ul. Polskiej 4, niedaleko wejścia do portu, przy nabrzeżu Polskim i obok Muzeum Emigracji. Mogą z niego korzystać nie tylko statki należące do przewoźnika Stena Line, ale również jednostki innych operatorów promowych. Warta 290 mln zł inwestycja to m.in. nowy budynek dla podróżnych, rampa, magazyn, przebudowane nabrzeża czy parkingi i place manewrowe.
Długie oczekiwanie na rozruch
Nowy rozdział w gdyńskiej
historii transportu promowego rozpoczął się 23 września ubr.
kiedy to oficjalnie oddano do użytku cały kompleks obiektów
składających się na nowy publiczny
terminal promowy.
Tego dnia Port Gdynia zamknął trwający od 2018 roku proces budowy
nowej infrastruktury, która pozwoli na przyjmowanie i obsługiwanie
w Gdyni większych jednostek.
Oficjalne otwarcie nowego
terminala w ubiegłym roku zbiegło się w czasie z obchodami 99.
rocznicy powstania Portu Gdynia,
stąd wśród grona gości podziwiających zupełnie nowy terminal
znalazła się m.in. wnuczka
inżyniera Tadeusza Wendy, głównego budowniczego gdyńskiego portu.
Nowy terminal niesie za sobą nową jakość obsługi przyszłych pasażerów korzystających z usług promowych przewoźników. Jedna z głównych zalet to szybsze cumowanie po wejściu do portu, a co się z tym wiąże skrócenie czasu podróży. Jest to możliwe dlatego, że obiekt ulokowano w zupełnie innym miejscu – blisko głównego wejścia, Pozwoli to także na przyjmowanie dłuższych jednostek niż do tej pory.
- To terminal publiczny. Jest dedykowany większej ilości
operatorów niż do tej pory, w terminalu, który funkcjonował w
głębi portu wewnętrznego. Dzisiaj dysponujemy czterema slotami, co
oznacza, że możemy obsłużyć cztery promy na dobę. Warto zwrócić
uwagę na lokalizację tego terminala, jest on dużo bliżej wejścia
głównego do portu. Największe promy, które będą mogły tutaj
zawijać, mogą mierzyć do 240 metrów długości. Szacujemy, że
nie będą spędzały przy nabrzeżach więcej czasu niż 120 minut –
wymieniał podczas otwarcia terminalu Jacek
Sadaj, prezes Portu
Gdynia.
- Przeniesienie i wybudowanie nowego
terminalu promowego to z jednej strony szansa na zwiększenie
przewozów pasażerskich i towarowych, które poprzez promy wpływają
do naszego miasta, ale to także usytuowanie terminalu, które
sprawi, że nasi goście większym „spacerkiem” będą mogli
dojść do centrum miasta, do ulicy Świętojańskiej. To nie tylko
nowe funkcje, ale także ważny element rozwoju gospodarczego portu i
miasta Gdyni – mówił we
wrześniu ubr. Wojciech
Szczurek, prezydent
Gdyni.
W
ramach wartych blisko
290 milionów złotych
prac udało się wybudować przede wszystkim nowoczesny,
modernistyczny, nawiązujący do gdyńskich tradycji
architektonicznych
budynek terminalu,
którego objętość to około 30 tysięcy metrów sześciennych.
Drugim z dużych obiektów jest budynek
magazynowy
liczący 7 tysięcy metrów sześciennych. Oprócz tego na miejscu
powstały
place manewrowe i parkingi dla pojazdów
o powierzchni 6,5 hektara.
Zakres prac był o wiele
szerszy i obejmował też m.in. kompleksową przebudowę
nabrzeża,
przygotowanie specjalnej
rampy,
przebudowę
infrastruktury kolejowej i drogowej
oraz przygotowanie instalacji technicznych, które pozwalają na
ograniczenie
emisji spalin z promów zacumowanych przy brzegu.
Port Gdynia przeprowadził postępowanie, które wyłoniło operatorów promowych chcących korzystać z zupełnie nowej infrastruktury. Tym samym oprócz obecnego w Gdyni od 1995 roku szwedzkiego przewoźnika Stena Line już wkrótce w terminalu promowym będzie można też wsiadać na pokład jednostek Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, które są znane pod marką Polferries. Oznacza to, że najprawdopodobniej w ofercie znajdą się kolejne połączenia pasażerskie do Szwecji. Nowy terminal ma też pozwolić na więcej połączeń typu ro-ro.
Konstrukcja terminalu nie wyklucza także jego przyszłej rozbudowy, która może nastąpić np. na skutek większego zainteresowania usługami przewoźników. Możliwe jest dobudowanie kolejnych dwóch kondygnacji samego budynku terminala, a także zamontowanie dodatkowej rampy. Uruchomiony publiczny terminal promowy w Gdyni jest w tej chwili jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w całym basenie Morza Bałtyckiego.
Na początek Stena Line
– Przeniesienie operacji Stena Line na publiczny terminal promowy w Gdyni pozwala nam na wprowadzenie większych jednostek. Nowy terminal dysponuje znacznie dłuższym nabrzeżem niż dotychczasowy terminal, co umożliwia cumowanie jednostek o długości nawet 240 m, takich jak statki klasy E-Flexer. Pierwszy z nich, Stena Estelle, rozpocznie kursowanie z Gdyni już tego lata – mówi Marek Kiersnowski, dyrektor zarządzający Stena Line Polska.
Umiejscowienie
nowego terminalu sprzyja rozwojowi sektora frachtowego. Umożliwia
też wdrożenie nowoczesnych i ekologicznych pomysłów Stena Line
usprawniających operacje portowe. Chodzi tu np. o inteligentne bramy
Smart Gate, czyli nowoczesne rozwiązanie automatyzujące odbiór
naczep.
Kolejną kwestią jest zrównoważony
transport. Na nowym terminalu można wprowadzić idee „zielonego
portu”, a wśród nich zasilanie z lądu podczas postoju statków,
co obniży emisję spalin.
Poza tym nowe miejsce jest
bliżej centrum miasta. Można dostać się tam pieszo – o ile nie
podróżujemy z ciężkim bagażem – lub podjechać komunikacją
miejską.
JEN/mat.pras.