Biura podróży Nekera i Triverna.pl sporządziły raport jak w tym roku będziemy spędzać wakacje.
Analizy planów urlopowych dokonano na podstawie 8273 rezerwacji dokonanych w terminie 04.05-27.05.2020, na wyjazdy urlopowe od 04.05 do 30.09.2020.
Powolny powrót do normalności
„Marzec i kwiecień był okresem, w którym zamarł ruch turystyczny. Zarówno klienci, jak i biura podróży koncentrowały się na modyfikacjach i zmianach już wcześniej zakupionych wczasów. Od prawie miesiąca możemy jednak znowu swobodnie wyjeżdżać i podróżować: na razie po kraju, ale niebawem także za granicę” – mówi Maciej Nykiel, prezes polskiego biura podróży Nekera.
„Polacy mają już dość izolacji, potrzebują odpoczynku i coraz odważniej rezerwują swoje tegoroczne wyjazdy urlopowe. Ruch w hotelach jest cały czas jeszcze o połowę mniejszy niż o tej samej porze w zeszłym roku, ale z dnia na dzień przybywa nowych rezerwacji. Ogromną popularnością cieszą się obiekty rodzinne” – komentuje Dawid Dusza, prezes platformy rezerwacyjnej Triverna.pl.
Większość pojedzie nad polskim morzem
Z dokonanych w maju rezerwacji wynika, że zdecydowana większość Polaków, którzy nie wybiorą zagranicznych podróży, pojedzie na urlop nad polskie morze. Bałtyk wybiera w tym roku prawie co drugi polski turysta. Chcemy być blisko wody, słońca i natury. Zbliżoną popularnością cieszą się wszystkie bałtyckie kurorty od Międzyzdrojów aż po Krynicę Morską. Co czwarty wczasowicz pojedzie w polskie góry: głównie Sudety i Tatry, umiarkowanym zainteresowaniem cieszą się na razie Beskidy i Bieszczady. Na Mazury i na Pojezierza wybiera się prawie 14% Polaków, a około 9% chce wyjechać do dużych miast i zwiedzać ich okolice. Większość z nas chce spędzić na wczasach mniej niż tydzień, w obiekcie o standardzie 3, lub 4 gwiazdki ze średnią ceną wyjazdu około 2.000 zł. Na wakacje pojedziemy z rodziną i znajomymi. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się w tym roku domki i osobno położone apartamenty. Szukamy także miejsc, do których zabierzemy swojego pupila: co trzeci z nas pojedzie na urlop z psem.
“Polskie hotele, pensjonaty, domy wczasowe i inne miejsca wypoczynku są świetnie przygotowane do przyjęcia swoich gości. Te, które już się otworzyły stosują rygorystyczne zasady higieniczne i sanitarne. Jestem pewien, że nasi klienci są w nich bezpieczni, ale pomimo to bardzo wielu Polaków w ogóle jeszcze nie podjęło decyzji o letnim wyjeździe. Blokuje nas niepewność co do sytuacji osobistej, gospodarczej, a także obawa o sposób spędzenia czasu w miejscu urlopowym, np. dostęp do kąpieliska, aquaparków czy otwarcie lokalnych atrakcji turystycznych” – komentuje Dawid Dusza.
W pierwszej kolejności bliska zagranica
“Wszystko wskazuje na to, że wkrótce będziemy mogli również wyjeżdżać za granicę. Polskie biura podróży są już dzisiaj gotowe do przeprowadzenia zaplanowanej czarterowej operacji wakacyjnej, czekamy tylko na odpowiednie decyzje administracyjne” – przekonuje Maciej Nykiel i dodaje: “Pierwsze wyjazdy poza Polskę tego lata w kierunkach południowych odbędą się samochodami do Czech i na Słowację. Dość szybko powinniśmy także pojechać na Węgry, Litwę i do Niemiec. Wszyscy liczymy na to, że będzie możliwe także podróżowanie dalej na południe: do ukochanych przez Polaków latem ciepłych krajów nadmorskich: Chorwacji, Grecji, Włoch i Bułgarii.
Grecja wciąż popularna
Rozpoczęły się już zagraniczne podróże samolotami. Wkrótce zabiorą one setki tysięcy Polaków do gorących wakacyjnych destynacji. Przeprowadziliśmy ankietę wśród naszych 1438 agentów, pracowników polskich biur podróży. Prawie połowa wskazała na Grecję, jako potencjalnie pierwsze miejsce dokąd wkrótce polecimy czarterem.
„Obydwie nasze spółki portfelowe Nekera i Triverna poprawnie przeszły restruktyryzację kosztową na początku kryzysu i są w pełni gotowe do kontynuowania działalności w pocovidowej rzeczywistości. Wszystko wskazuje na to, że każda z nich już w maju wypracuje zysk na poziomie operacyjnym. Pomimo przejściowych kłopotów tej branży w dalszym ciągu podtrzymujemy naszą inwestycję i wierzymy w dobrą przyszłość tego biznesu” – powiedział Marek Rusiecki, prezes Xevin Investments, jednego z udziałowców całej grupy kapitałowej.
Jedno jest pewne i to jasno pokazał nasz raport: Polacy potrzebują i chcą jak co roku wakacji, pomimo że tegoroczne na pewno będą inne niż wszystkie wcześniejsze.
JEN/mat.pras.