Salzburg uchodzi za europejską stolicę festiwali kulturalnych. Ale bogatą ofertę kulturalną dla swoich gości mają też i inne austriackie miasta i ośrodki turystyczne – nawet te, zdawałoby się, czysto alpejskie.
Do salzburskiego kalendarza na 2012 rok wpisanych jest ponad… 4000 imprez kulturalnych. Przynajmniej kilka z nich ma już międzynarodową renomę. Choćby Festiwal Letni (w tym roku z programem trwającym aż 6 tygodni – od 20 lipca do 2 września), Jesień Jazzowa czy też popularne jarmarki urządzane w okresie adwentu.
Prócz poziomu artystycznego na klasę salzburskich koncertów, wystaw, przedstawień i innych przedsięwzięć wpływa też sceneria, w jakiej się obywają. Salzburg jest wszak światowym klejnotem baroku (jego Stare Miasto zostało wpisane na listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO).
Nastrój festiwalu Bregenzer Festspiele w Vorarlbergu tworzy z kolei widok na Alpy i Jezioro Bodeńskie. Czasem swoje robi też nieprzewidywalna pogoda… Spektakle i koncerty odbywają się bowiem pod gołym niebem na scenie umieszczonej na wodach jeziora. W tym sezonie motywem przewodnim mają być „Wspomnienia z… przyszłości”. Między 18 lipca a 18 sierpnia pokazanych będzie m.in. – jak każe tradycja – kilka dzieł napisanych na specjalnie na Bregenzer Festspiele, a punktem kulminacyjnym ma być opera „André Chénier” Umberta Giordano, „nasycony namiętnościami melodramat i kryminał równocześnie”. W przyszłym roku w ramach festiwalu pokazana ma być inscenizacja „Czarodziejskiego fletu” Mozarta.
Co więcej, wydarzenia kulturalne organizowane są w Vorarlbergu nawet na niektórych szlakach wysokogórskich. Jeszcze do niedawna wystarczyło choćby wspiąć się na wzgórza otaczające jeden z topowych kurortów Austrii Lech Zürs, by na wysokości 2039 m n.p.m. obejrzeć… setkę stalowych nagich ludzkich sylwetek naturalnej wielkości. Ta (w kwietniu 2012 niestety zakończona) instalacja znanego brytyjskiego rzeźbiarza Anthony Gormleya zatytułowana była „Horizon field” i poświęcona związkom – czasem przyjaznym, a czasem wrogim – człowieka z naturą.
Szlaki poświęcone miejscowej tradycji wytyczono m.in. także w Tyrolu i dolinie Gasteinertal. Dla dzieci przygotowano tam zajmujące ścieżki edukacyjne poświęcone dziejom i regionalnym obyczajom.
Kto wie jednak, czy najskuteczniejszym sposobem poznawania lokalnej kultury nie są wakacje w gospodarstwie agroturystycznym. Uczestnicząc w życiu rodziny gospodarzy i ich wsi, można z bliska podglądać codzienne obyczaje, stykać się z rzeczywiście ludową sztuką czy też z autentyczną kuchnią.
źródło: http://www.austria.info