15 czerwca Szwajcaria otworzyła swoje granice dla obywateli Unii Europejskiej co dla Polaków umożliwia wznowienie wyjazdów turystycznych do tego kraju.
Władze Szwajcarii uznały, że sytuacja epidemiczna w ich kraju i w innych państwach Unii Europejskiej jest już na tyle dobra, stwarza warunki do swobodnego podróżowania.
Szwajcaria stosunkowo dobrze poradziła sobie z pandemią koronawirusa. W kraju liczącym ok. 8,5 mln ludności do tej pory odnotowano zaledwie 31 117 przypadków choroby COVID-19 i aż 28 800 przypadków wyzdrowienia oraz 1677 zgony wywołane przez tą chorobę (stan na 15.06.2020).
Obecnie władze tego kraju i przedstawiciele branży turystycznej podejmują działania mające na celu odbudowanie ruchu turystycznego w Szwajcarii.
Polscy turyści w Szwajcarii
Polacy słabo znają Szwajcarię, gdyż ciągle niezbyt często ją odwiedzają podczas swoich podroży. To wielka szkoda bo to ciekawy i piękny kraj.
Liczba polskich turystów w Szwajcarii w 2019 r. stanowiła zaledwie 0,9% ogółu zagranicznych gości w tym kraju i spadła o 2,5 % w stosunku do roku poprzedniego. W 2018 r. polscy turyści skorzystali z 191 859 noclegów. W 2019 roku było ich 187.147. Oznacza to spadek ilości wykorzystanych noclegów o 4712.
Zmniejszenie ilości zrealizowanych noclegów przez naszych rodaków nie było równomierne we wszystkich regionach Szwajcarii. O 20% zmniejszyła się ich liczba we Wschodniej Szwajcarii i o 10,9% w regionie Jeziora Genewskiego. Wzrosła natomiast o ok. 30% ilość noclegów wykorzystanych przez Polaków w regionie Trzech Jezior, o ponad 19% w kantonie Argau w północnej części kraju i o ponad 10% więcej w Ticino, najdalej na południe wysuniętym kantonie Szwajcarii.
Mniejsza liczba Polaków podróżujących do Szwajcarii nie była w 2019 roku niczym wyjątkowym. O 8,7 spadła ilość turystów z Zatoki Perskiej, o 6 % zmniejszyła się liczba gości z Hiszpanii. O 4% zmniejszyła się ilość turystów z Korei Południowej i o 3,5 % z Włoch. W ubiegłym roku wzrosła natomiast o 9,8% liczba podróżnych z USA, o 6,9 gości z Chin, o 3,8% z krajów Benelux, o 2,7% z Brazylii i o 2% z Czech.
Podróżowanie do Szwajcarii
Do Szwajcarii można pojechać samochodem, ale najwygodniej jest polecieć samolotem. Przed wybuchem pandemii koronawirusa Polska miała stosunkowo dobrą siatkę połączeń ze Szwajcarią. Komunikację lotniczą utrzymywało czterech przewoźników. Było to dwóch narodowych przewoźników: PLL LOT i SWISS oraz dwie linie niskokosztowe: WIZZ AIR i EASSY JET. Z Warszawy i Krakowa można było dolecieć do Zurichu, Genewy, Bazylei. Odbywały się też loty z Krakowa, Wrocławia, Gdańska do Zurichu, z Krakowa i Wrocławia do Bazylei oraz z Krakowa do Genewy.
Obecnie nie wiadomo jak szybko i czy wszystkie połączenia lotnicze zostaną przywrócone. Informacji na ten temat trzeba szukać na bieżąco na stronach tych przewoźników lotniczych, którzy wcześniej utrzymywali komunikację lotniczą pomiędzy Polską i Szwajcarią.
Jerzy Niemociński