Kąpiel w mleku czy kąpiel w sianie? Poznaj tyrolskie sposoby na zimową chandrę

Już w starożytności znane były wyjątkowe właściwości naturalnych produktów. To wtedy najpiękniejsza kobieta tamtych czasów – Kleopatra – brała kąpiele w mleku – współcześnie nazywane kąpielami Kleopatry. Na szczęście są miejsca, w których ta tradycja przetrwała do dziś. Jednym z nich są farmy Południowego Tyrolu.

Wyobraź sobie wielką drewnianą balię pełną przyjemnie ciepłego mleka, w której zanurzysz się na czas relaksującej kąpieli. Po wyjściu Twoja skóra będzie aksamitna, a mięśnie znajdą ukojenie. Po całodziennych szaleństwach na stokach to propozycja idealna, prawda?

To jeszcze nie koniec atrakcji, przygotuj się na kolejne niespodzianki, które oferuje Południowy Tyrol. Znajdziesz tu niewielkie enklawy zdrowia i urody, prowadzone przez farmerów, którzy z zapałem z pokolenia na pokolenie przekazują sobie wiedzę na temat lokalnych ziół i ich leczniczego zastosowania.

Warto się skusić na szaloną kąpiel w słomie, winogronach czy wełnie. Wełna isłoma mają zbawienny wpływ na cyrkulację krwi, zapobiegają bólom reumatycznym, a także migrenie. Kąpiele pobudzają także metabolizm oraz mają działanie oczyszczające.
Wszystkie produkty wykorzystywane przy zabiegach pochodzą z lokalnych, ekologicznych upraw.

Krystaliczna czystość górskich wód Południowego Tyrolu sprawiła, że popularność zdobyły tu zabiegi Kneippa.Ich nazwa pochodzi od nazwiska bawarskiego księdza, który pod koniec XIX wieku opracował kompleksowy program regeneracyjno-leczniczy oparty na dobroczynnym działaniu wody. 27-letni Kneipp zachorował na nieuleczalną wówczas gruźlicę, w drodze do wyzdrowienia pomogły mu lodowate kąpiele. Opracowane przez niego metody hydroterapii są wykorzystywane także współcześnie, lista problemów zdrowotnych, które zwalcza kuracja Kneippa jest długa i obejmuje między innymi: zaburzenia pracy serca i krążenia, migreny, astmę, zapalenie oskrzeli, zaburzenia snu i nieprawidłowe działanie systemu immunologicznego.

Południowotyrolskie farmy zdrowia i urody to nie tylko miejsce wyjątkowych kąpieli, ale także szansa na skorzystanie z zabiegów oczyszczających i ćwiczeń relaksacyjnych. Godna uwagi jest farma Weidacherhof oferująca masaże ziołowymi stemplami i miodem. Uzupełnieniem relaksujących terapii jest pełnowartościowa, odpowiednia dobrana do każdego gościa dieta.

Farmy zdrowia i urody to specjalny tytuł przyznawany farmom, które spełniły warunki oraz przeszły bardzo wymagającą kontrolę jakości prowadzoną przez Związek Farmerów Południowego Tyrolu Roter Hahn. Aby móc posługiwać się nazwą "farma zdrowia i urody" gospodarstwo musi znajdować się z dala od ruchu ulicznego i zanieczyszczeń, oferować kilka zabiegów zdrowotnych oraz posiadać wysoce wykwalifikowany personel. Farmy powinny oferować możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu, na przykład poprzez jazdę na rowerach, jazdę konną, ćwiczenia, saunę czy pływanie.

Oprócz szerokiego wachlarza zabiegów, farmy Roter Hahn oferują gościom także zimowe szaleństwo. Idealnym uzupełnieniem wypoczynku mogą być świetnie przystosowane ośrodki narciarskie. Południowy Tyrol posiada 150 świetnie przygotowanych tras narciarstwa biegowego. Wiele farm leży na trasach biegowych, co pozwala zaraz po wyjściu z domu cieszyć się narciarskim szaleństwem.

Południowy Tyrol to doskonałe miejsce, aby jednocześnie cieszyć się szeroką ofertą zabiegów zdrowotnych i zimowym szaleństwem. Wszystkich zainteresowanych pobytem w Południowym Tyrolu oraz noclegami oferowanymi przez farmerów zrzeszonych w związku Roter Hahn, zapraszamy na stronę www.redrooster.it/en/


data ostatniej modyfikacji: 2014-12-19 14:18:55
Komentarze
 
Polityka Prywatności